czwartek, 26 września 2013

Plastik wychodzi, dojrzałość zostaje!

Jednak są! Nie wyginęły jak dinozaury! W polskim show-biznesie istnieją jeszcze kobiety po 50. roku życia, które nie wyglądają jak a) klony, b) glonojady, c) ofiary ataku pszczół, d) infantylne podróbki samych siebie.
Danuta Stenka i Urszula Dudziak udowadniają, że - niezależnie od tego, czy ma się lat 50, czy 70 - można wyglądać dobrze, ubierając się stosownie do wieku i figury.

mwmedia
Stenka figurę ma oczywiście jak nastolatka - zazdrościmy! - ale nie świeci gołymi nogami, unika prześwitujących bluzek (porównajcie z Kokardkową Masakrą Ewy P.) i innych wymysłów. Skromny garnitur (uwaga na skórzane rękawy - jest rock'n'roll!), kobieca koszula, botki - zestaw idealny. Do tego fryzura, która nas zachwyciła.

mwmedia

Dudziak postawiła na klasykę. Sukienka, która optycznie wyszczupla figurę, to dobry "myk" dla kobiety w każdym wieku. Jest skromnie, ale za to z pomysłem i z klasą. Do tego włosy w szalonym odcieniu czerwieni... Ktoś inny z takim "pożarem na głowie" wyglądałby komicznie, a Urszuli taka fryzura pasuje idealnie! Jak ona to robi? Jeśli to zasługa magicznego eliksiru młodości, chcemy poznać jego recepturę!

mwmedia

 
mwmedia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz