Jednak
są! Nie wyginęły jak dinozaury! W polskim show-biznesie istnieją
jeszcze kobiety po 50. roku życia, które nie wyglądają jak a) klony, b)
glonojady, c) ofiary ataku pszczół, d) infantylne podróbki samych
siebie.
Danuta
Stenka i Urszula Dudziak udowadniają, że - niezależnie od tego, czy ma
się lat 50, czy 70 - można wyglądać dobrze, ubierając się stosownie do
wieku i figury.
mwmedia |
Stenka
figurę ma oczywiście jak nastolatka - zazdrościmy! - ale nie świeci
gołymi nogami, unika prześwitujących bluzek (porównajcie z Kokardkową Masakrą Ewy P.) i innych wymysłów. Skromny garnitur (uwaga na skórzane rękawy - jest
rock'n'roll!), kobieca koszula, botki - zestaw idealny. Do tego
fryzura, która nas zachwyciła.
mwmedia |
Dudziak postawiła na klasykę. Sukienka, która optycznie wyszczupla figurę, to dobry "myk" dla kobiety w każdym wieku. Jest skromnie, ale za to z pomysłem i z klasą. Do tego włosy w szalonym odcieniu czerwieni... Ktoś inny z takim "pożarem na głowie" wyglądałby komicznie, a Urszuli taka fryzura pasuje idealnie! Jak ona to robi? Jeśli to zasługa magicznego eliksiru młodości, chcemy poznać jego recepturę!
mwmedia |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz