wtorek, 10 września 2013

Przepis na... modową masakrę

Magda Kumorek tak wczuła się w rolę serialowej Anki, że przeniosła jej styl na życie. Błąd. Turban pasuje tylko Eryce Badu, ewentualnie nam po umyciu włosów.

mwmedia


Co więcej, gwiazda przyznała się, że sama stworzyła swoją wymiętoszoną “kreację”. Zafarbowała ją własnoręcznie w wannie, bo – jak powiedziała – uwielbia wyżywać się artystycznie (sic!) i tworzyć ciekawe ciuchy.

Do wątpliwej urody zestawu Magdalena dobrała ogromną torebkę, którą przytwierdziła paskiem do bioder. Po pierwsze – zastanawiamy się, jak poruszać się z czymś takim wiszącym na brzuchu. Po drugie – dlaczego zabrała tak wielką torbę na konferencję ramówkową? Może miała w niej mały kramik z turbanami i drobnymi, żeby wydawać resztę. Ciekawe, czy znalazła chętnych? Coś nam się wydaje, ze ten biznes nie ma przyszłości…

mwmedia


I kiedy już wydawało nam się, że po osiągnięciu modowego dna Magda może iść tylko w w górę, aktorka pojawiła się na bankiecie z okazji zakończenia zdjęć do “Przepisu na życie”. A tam? Wersja Kumorek a’la pani nauczycielka/agentka ubezpieczeniowa.

mwmedia

Wszystko tutaj jest trochę… za małe. Sukienka opina się na udach, na dole – grzeczna uczennica z angielskiej pensji, czyli podkolanówki i lakierki. Istny koszmar pierwszoklasisty, tyle że Magdalena już dawno skończyła podstawówkę.

mwmedia
 Na koniec prosta rada od “Zamiast lustra”. Droga Anko, tfu, Magdo! Rola w hicie TVN zobowiązuje do częstego bywania na imprezach. Może czas pomyśleć o zatrudnieniu stylisty?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz